Wycieczka dydaktyczna i zajęcia terenowe w Żerkowsko-Czeszewskim Parku Krajobrazowym

W poniedziałek 17 listopada 2014 r. uczniowie klas 4-6 Szkoły Podstawowej im. Armii Krajowej w Skarszewie wybrali się na wycieczkę do Żerkowsko-Czeszewskiego Parku Krajobrazowego. Rozpoczęła się ona o godz. 10:30, a zakończyła około godz. 17:30.

Do Ośrodka Edukacji Leśnej w Czeszewie dotarliśmy autokarem. Tam przywitał nas podleśniczy. Opowiadał o historii nadleśnictwa oraz o zwierzętach. W ciekawy sposób przedstawił nam swoją pracę. Wybrał Mateusza z kl. VI i mianował go leśniczym oraz kilka osób, które miały udawać drzewa. Pytał nas, czy wiemy co się robi, aby uchronić młode drzewa i przed czym należy je chronić. Następnie „minęło 10 lat” i leśnik znów przyszedł do lasu. Teraz wybierał słabsze drzewa i zaznaczał je sprayem. Te drzewa miały być wycięte. Proces się powtarzał, aż w końcu zostały trzy drzewa. Wtedy podleśniczy pokazał nam przyrządy do mierzenia wysokości oraz przyrząd do przybijania plakietek oraz odciskania na drewnie logo Lasów Państwowych. Następnie nasz przewodnik mówił o orłach. O tym, dlaczego żyją nad wodą (ponieważ jedzą ryby), że gniazda wykorzystują kilka razy, że budują je przez wiele lat (co roku, kiedy powrócą do gniazda, jeszcze je ulepszają). Później oglądaliśmy makietę Żerkowsko-Czeszewskiego Parku Krajobrazowego. Za pomocą malutkich dźwigienek można było włączać i wyłączać diody LED. Można było również zobaczyć dzięcioły oraz insekty mieszkające w drewnie, między innymi jelonka rogacza. Następnie pieszo udaliśmy się na ścieżkę edukacyjną „Starorzecze”. Przez Wartę przeprawiliśmy się promem linowym. Widzieliśmy olbrzymie dęby – Kolosy Sienkiewicza. Być może – jak nazwa wskazuje – podziwiał je polski pisarz – Henryk Sienkiewicz. Dowiedzieliśmy się jak wygląda liść wiązu, a także innych ciekawych rzeczy. Kiedy wróciliśmy, czekał na nas autokar.

Była to druga wycieczka w ramach realizowanej w szkole innowacji „W przyjaźni z przyrodą – poznajemy Parki Krajobrazowe Wielkopolski”. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.

Marcin Zienkiewicz